"Gruby" październik biało - niebieskich.

"Gruby" październik biało - niebieskich.

Na rozegrane w bieżącym miesiącu cztery spotkania, nasi seniorzy wygrali aż trzy, co znacznie poprawiło nastroje i lokatę w tabeli. Jedyna, odniesiona w pierwszej październikowej, a w sumie dziesiątej kolejce - porażka, nie jest w stanie zmącić nam ogólnie pozytywnego obrazu sportowych dokonań prudniczan. W końcu ta jedyna przegrana, miała miejsce na terenie absolutnego lidera, który jeszcze w tym sezonie nie zaznał smaku porażki i jest ewidentnie poza zasięgiem reszty drużyn. Bez względu na dalszy dorobek punktowy w tej rundzie, już dziś możemy mówić o bardzo przyzwoitej "jesieni", co ku uciesze fanów, stanowi przełamanie wobec minionych lat. Oczywiście liczymy że jeszcze coś uda się w pozostałych czterech kolejkach uszczknąć, jednak teraz drużyna nareszcie może a nie musi. 

Ostatnie ligowe spotkanie, w którym to podejmowaliśmy na własnym terenie Olimpię Lewin Brzeski, wbrew temu co pokazywała statystyka i przedmeczowe rozprawki, nie należało do łatwych, miłych i przyjemnych.  W zasadzie ciężko jest jakoś sensownie zrelacjonować przebieg boiskowych wydarzeń, bowiem mecz ów, to nie był najwyższy poziom ligowy i obie drużyny wyraźnie męczyły się zarówno z rywalem ... jaki z samym sobą. Jednak zwycięzców się nie sądzi, a leżącego rywala nie kopie, zatem ... Ogólnie z przebiegu meczu i posiadanych sytuacji, wszystko wskazywało na podział punktów i takie rozstrzygniecie było by raz że sprawiedliwe, dwa - oddało by w pełni to, co mieliśmy tego dnia przez piłkarzy serwowane. Szczęście jednak ostatnio uśmiecha się do Pogoni, czego owocem była bramka strzelona w ostatnich chwilach meczu przez Mateusza Dziwisza. Zawodnik ten wyrasta na "super-jokera" w talii Dariusza Przybylskiego, bowiem już kolejny raz za sprawą jego bramki wygrywamy. Być może niebiosa z racji nazwiska Mateuszowi wybitnie sprzyjają ;) Podsumowując, chciałbym także wspomnieć o bardzo sympatycznej ekipie kibiców z Lewina - panowie dzięki za wspólne kibicowanie i polemikę, trzymamy kciuki za was ;) Ponadto bardzo jestem ciekaw jutrzejszego artykułu pana M. Matczaka na łamach "Tygodnika Prudnickiego", gdyż wiem z bezpośredniej rozmowy że także miał "lekki ból głowy" w kwestii zrelacjonowania tegoż meczu ;) Mnie się udało jakoś z tego wybrnąć, news jest choć w "innej" formie, a następnym razem postaram się wrócić do tradycyjnej. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości