Zapowiedz: Pogoń - LZS Starowice
Jak zwykle na ostatnią chwilę, publikujemy zapowiedz, a w niej, słów kilka na temat jutrzejszego spotkania z LZS Starowice w Prudniku. Sobotnie spotkanie będzie już proszę państwa, ostatnim ligowym meczem, jaki obejrzymy w tym roku przy Kolejowej 7. Niestety czas biegnie nieubłaganie i w sumie udana runda minęła niczym mrugnięcie oka. Poza Starowicami, w naszym rozkładzie pozostaje już tylko wyjazd do Kędzierzyna, gdzie na pożegnanie jesieni potykać będziemy się z tamtejszym Chemikiem. Kolejne okazję na zobaczenie biało - niebieskich w lidze , dopiero za kilka miesięcy wiosną.
Wracając jednak do spotkania sobotniego. Z drużyną LZS Starowice, w ostatnim okresie potykaliśmy się tylko w sezonie 2013/2014 po którym to nasz najbliższy rywal, zaliczył spadek z ligi. Wydatnie do tego się przyczyniliśmy, bowiem w dwumeczu, nie daliśmy zdobyć na sobie choćby punktu. Spotkanie jesienne w Prudniku ( 9/11/2013 ) zakończyło się wysokim zwycięstwem Pogoni w stos. 4-1, a zawodnikiem który szczególnie "skrzywdził" wówczas Starowice, był Marcin Rudzki. Nasz kapitan w tym meczu był autorem hat-tricka, a czwartą bramkę dorzucił Dawid Cajzner. Nieco więcej kłopotów starowiczanie sprawili nam na własnych śmieciach (14/6/2015). Po zaciętym meczu, ostatecznie udało nam się wyszarpać 3 punkty ( wynik końcowy 2-3 ). Strzelcami bramek dla Prudnika - Rudzki, Scholz, Wicher. Statystyka więc na naszą korzyść, a ta z doświadczenia już wiem, w sporej mierze ma przełożenie na to co może się dziać. Przykładem choćby nasza statystyka z ostatnio "przerabianym" rywalem z Namysłowa. Przed meczem wiedzieliśmy że Namysłów to dla nas niezdobyta twierdza. Nie pomogło z goła różne położenie obu drużyn w tabeli i osiągane ostatnio wyniki. Występując w roli Goliata, przegraliśmy z Dawidem. Statystyczne fatum? W przypadku Starowic, jednak zachował bym głowę pragmatyka. Orientujący się nieco w temacie, wiedzą że na dziś dzień ta drużyna to już inny "level". Zapewne skutki pracy doskonale znanego nam w Prudniku - Waldemara Sierakowskiego, już przynoszą wymierne efekty. Osoba byłego trenera biało-niebieskich z pewnością doda pikanterii jutrzejszej rywalizacji. Jaki zatem wynik? Trudno cokolwiek prorokować, gdyż na dobrą sprawę nie wiemy jakie warunki gry zaproponuje Pogoń. Ostatnie dwa przegrane mecze ( liga, puchar ), mogą być tylko "wypadkiem przy pracy" ale nie można wykluczyć że drużyna czuje już w nogach trudy jesieni. Także rywal, po niezłej rundzie, znacznie spuścił z tonu i przegrał 3 ostatnie mecze ( liga ). Znając jednak trenera Sierakowskiego, wiem że będzie chciał się w Prudniku pokazać. Na pewno i nasz trener będzie chciał zaakcentować swą dobrą jesienną robotę. Z takiego "mixu" może zrodzić się tylko dobre widowisko. Oby było jeszcze lepsze niż sobie wyobrażamy ;) Zapraszamy jutro na 13.00.
PS. Również jutro, bezpośrednio przed spotkaniem seniorów, swój mecz rozegra także nasza młodzież. Spragnionym ligowej piłki i tym którzy przed zimowa przerwą chcieli by nieco podładować swoje "futbolowe akumulatory" proponujemy także i to spotkanie. Prognozy pogody na jutro są dość korzystne, a na obiekcie ma zainstalować się niewielki katering. Powstaje możliwość zafundowania sobie sobotniego, meczowego maratonu ;) Następna okazja, dopiero wiosną. W imieniu naszych młodzieżowców, serdecznie zapraszam na godz 10.00 !