Trzy punkty w Gogolinie.

Po dwóch "dziwnych" porażkach, prudnicka drużyna udała się na mecz do Gogolina z tamtejszym MKS - em. Z układu tabeli i analizy wcześniejszych spotkań, wiedzieliśmy że gospodarze to solidny zespół i o punkty w Gogolinie łatwo nie jest. Mimo to, świadomi swojego potencjału oraz podrażnieni, a wręcz "skacowani" ostatnimi wpadkami prudniczanie, jechali na ten wyjazd po punkty. Plan udało się zrealizować i mimo że zwycięstwo nie jest zbyt okazałe, to w pamięci pozostaje bardzo ładna, ambitna i momentami porywająca gra naszej drużyny, która bardzo rokuje na przyszłość. Odnotować trzeba co najmniej 3 stuprocentowe sytuacje, których niestety nie wykorzystaliśmy ( Leśniowski, Scholz, Federowicz ) co sygnalizuje że w dalszym ciągu trzeba pracować nad skutecznością. Na szczęście Kudryk swoja okazję wykorzystał, choć paradoksalnie, jego sytuacja była bardzo trudna do wykorzystania. Co do rywali, należy podkreślić że w zasadzie do końca meczu, w związku z nieskutecznością prudniczan, byli "w grze" i przy odrobinie szczęścia punkt był "do urwania". Taki jednak obrót sprawy, byłby z przebiegu meczu dla nas krzywdzący. Z kwestii poza piłkarskich, bardzo cieszy frekwencja prudnickich kibiców na meczach wyjazdowych ( Gogolin, Głubczyce, Paczków ), bardzo liczymy że tendencje tę uda się utrzymać.

STATYSTYKA MECZOWA