Relacja z meczu w Gogolinie.

Relacja z meczu w Gogolinie.
Relacja autorstwa Rafała Pawłuczyńskiego.

Mecz zaczął się obiecująco Pogoń spokojnie prowadziła grę na środku boiska lecz już w 10 minucie piłkę przejął Tomek Schichta i ograł naszego obrońcę po czym spokojnie strzelił sam na sam naszemu bramkarzowi (1-0). Po stracie gola Pogoń próbowała szybko wyrównać lecz albo do podań nie dobiegał nasz kapitan Marcin Rudzki lub brakowało celnego strzału. Około 20 minuty w walce o piłkę ucierpiał nasz zawodnik Dawid Cajzner i musiał opuścić boisko z rozcięciem i w jego miejsce wszedł Patryk Perkowski. W 25 minucie solową akcją z obrony pod pole karne przeciwnika popisał się nowy nabytek naszej drużyny Damian Dudała lecz przy strzale brakło precyzji i piłka poszybowała nad bramką.

Tuż przed gwizdkiem piękną  wrzutką  popisał się Grzegorz Pietruszka, lecz obrońca uprzedził naszego napastnika i dość niefortunnie wybijając piłkę wślizgiem mógł trafić bramkę samobójczą. Pierwsza połowa. 1-0.  Już w 1 akcji Gogolin mógł podwyższyć prowadzenie lecz tym razem uratował nas słupek. Pogoń znów zaczęła cisnąć przeciwnika lecz brakowało precyzji w 55 minucie mieliśmy zmianę w naszym zespole. Boisko opuścił Roman Forma a w jego miejsce wszedł wracający po kontuzji Dominik Pawłowski. Od 60 minuty inicjatywę przejęła drużyna gospodarzy lecz nie mogli pokonać niezawodnego w bramce Tomka Roskosza. Pogoń próbowała chociaż strzelić gola na wyrównanie lecz to Gogolin około 75 minuty wyszedł z kontrą i podwyższył na 2-0. Po stracie tego gola Pogoń kompletnie się załamała. 

Drużyna próbowała jeszcze zdobyć kontaktową bramkę lecz niestety nie dochodziło do większego zagrożenia. W 80 minucie kolejna zmiana w naszym zespole -  zszedł kontuzjowany Bartek Wojtowicz w a jego miejsce wszedł Michał Błoński. Po wejściu na boisko od razu rzucił się do ataku zagrał piękną wrzutkę lecz znów wybijali obrońcy. W końcówce meczu znów nadeszła wymuszona zmiana w naszym zespole. Kontuzje złapał nasz nowy obrońca Damian Dudała a w jego miejsce wszedł Jakub Sajewicz.  Tuż na chwile przed końcem Pogoń straciła jeszcze bramkę na 3-0.  Mecz kończy się wynikiem 3-0.  Pogoń zalicza już trzecią przegraną  w tym sezonie i znów bez strzelonej bramki. Oby jak najszybciej skończyla się ta zła pasa a najbliższa okazja już w sobotę (20 sierpnia godz.17.00 Pogoń Prudnik-Skalnik Gracze )

Podziel się wpisem

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości